Każdy transport wymaga indywidualnego podejścia oraz dopasowanych rozwiązań. Jednak istnieje jeden element wspólny, bez względu na charakter przewozu- kierowcy. W dzisiejszej publikacji sprawdzamy, co odkrywa najnowszy raport Międzynarodowej Unii Transportu Drogowego, Driver Shortage Global Report 2022: Summary. Zapraszamy do lektury!
Globalny problem lokalnych biznesów
Badania obejmują szeroki zakres geograficzny, a wyliczenia są naprawdę niepokojące- łączny niedobór pracowników przekracza 2,6 miliona! Do ankietowanych krajów należą Chiny, Stany Zjednoczone, Argentyna, Meksyk, Iran, Turcję oraz państwa Eurazji i Europy.
W naszej analizie skupimy się na europejskim rynku (Hiszpania, Włochy, Francja, Wielka Brytania, Irlandia, Polska, Niemcy, Rumunia, Belgia oraz Holandia). Na tym obszarze indeks przedstawia prawie 10-procentowy współczynnik braku kierowców, co w praktyce oznacza liczbę przekraczającą 380 tysięcy osób w 2021 roku. A prognozy na koniec bieżącego roku nie zwiastują poprawy.
Powrót do pandemii?
Tytuł akapitu nawiązuje do alarmującej sytuacji, która miała miejsce w 2019 roku. To właśnie wtedy wykładnik niedoboru kierowców w Europie poszybował do góry, stabilizując się na poziomie 24%. Czy firmy transportowe nadal mają powody do zmartwień?
Aby podjąć próbę odpowiedzi na to pytanie, należy rozpatrzyć późniejszy okres. Tuż po nagłym wzmożeniu wskaźnika, rok 2020 przyniósł pewne unormowanie napiętej sytuacji, a skala procentowa zatrzymała się wówczas na 7 punktach.
Jednak, dalsze notowania sugerują, że problem wciąż jest realny. Rok 2021 zakończył się wzrostem o 3 jednostki procentowe w porównaniu do poprzedniego okresu. Co więcej, specjaliści Międzynarodowej Unii Transportu Drogowego przestrzegają przed dalszym nasileniem, które według prognoz osiągnie skalę 14% u schyłku 2022 roku.
Młode pokolenie
Jednym z głównych powodów tak dramatycznej sytuacji personelu firm transportowych jest starzenie się profesjonalnych kierowców. Nieobecność młodych pracowników, którzy mogliby zastąpić doświadczonych kolegów, powoduje ogromną rozbieżność pomiędzy zapotrzebowaniem rynku i dostępnymi zasobami kadrowymi.
Raport IRU podkreśla, że zdecydowana większość ankietowanych regionów charakteryzuje się bardzo niskim odsetkiem kierowców poniżej 25. roku życia. Współczynnik europejski to tylko 7%, a wyjątkami są Chiny oraz Meksyk, gdzie pułap utrzymuje się na wysokości kilkunastu punktów.
Średni wiek zawodowego kierowcy w Europie szacowany jest na 47 lat. To jednak ogromna dysproporcja pomiędzy poszczególnymi przedziałami wiekowymi sprawia największe wrażenie. Porównanie młodych (poniżej 25 lat) a bardziej doświadczonych pracowników (powyżej 55 lat) wykazuje aż 59-procentową lukę gromadzącą średni segment wieku od 25 do 55 lat!
Przyszłość transportu
Analizowanie danych demograficznych środowiska transportowego prowadzi do jednoznacznego wniosku- brak inicjatywy doprowadzi do dalszych niedostatków kadrowych. Rejestr Międzynarodowej Unii Transportu Drogowego przedstawia graficzne porównanie najważniejszych przyczyn bieżącej sytuacji.
Na pierwszym miejscu europejskiego sektora znalazł się brak wykwalifikowanych kierowców (46%). Kolejnym powodem jest trudność w przyciągnięciu młodych pracowników (45%) oraz nieatrakcyjny obraz profesji (38%). Jak to poprawić?
Ankietowani przedstawiciele branży transportowej podzielili się własnymi pomysłami na poprawę obecnej sytuacji. Co istotne, wszelkie sugestie wymagają jednak działań z poziomu rządowego.
Dla lokalnych operatorów transportowych priorytetem jest poprawa warunków pracy (59%). Idąc dalej, 41% pytanych respondentów wskazało również poprawę ogólnego postrzegania fachu, a także łatwiejszy dostęp do profesjonalnego treningu i aspektów edukacyjnych.